Czy lepiej jest mieć jedną postać i grać tylko nią, czy też powinno się tworzyć kilka postaci i grać nimi na przemian?
Ok. zaczynamy! Dlaczego gracze mają Altów, czyli dodatkowe postaci, dlaczego sam to robię?
1. Gra jedną postacią wydaje mi się nudna.
Osobiście potrafię ciężko pracować na zdobycie czegoś co mam zaplanowane ale jak tylko to zdobędę to po chwili tracę tym zainteresowanie. Tak było ostatnio z moim paladynem. Kiedy wiedziałem iż muszę robić BattleGrounds aby zdobyć gear pod PvP spędzałem na nim sporo czasu, ale kiedy tylko zdobyłem ostatni przedmiot … za 15 minut nie byłem już zalogowany do gry a przynajmniej nie na tą postać. Kiedy tracę z głowy jakiś jasny cel nudzę się bardzo szybko danym tematem.
Z drugiej strony nie zauważam tego iż robienie dailies-ów i pracowanie na reputację czy farmienie honoru tak naprawdę bardzo mnie nudzi. Zamiast cieszyć tym iż nie muszę już wykonywać tych powtarzalnych czynności i ustawiać sobie nowe cele, zamykam temat i nie chce mi się grać daną postacią.
2. Gra inną klasą pozwala na lepsze poznanie gry, mechaniki innych klas
W PvE jesteśmy tak silni jak dobrze znamy naszą klasę. Po chwili zapoznania się z Bossem tak naprawdę przekładamy naszą wiedzę na plan działania … i bam. Jesteśmy nr 1 na liście dps-ów. W PvP jest zupełnie inaczej. Perfekcyjne opanowanie naszej własnej klasy to tylko początek. Bo musimy tak naprawdę wiedzieć co przeciwnik przeciwko nam wytoczy. I o ile w PvE ilość umiejętności Bossa można porównać do pistoletu –6 – 10 umiejętności to pojemność magazynku większości Boss-ów, to PvP możemy porównać tylko do uzbrojonego po zęby batalionu Krasnoludzko-Orkowo-Goblińskiego gdzie znajdziemy wszystko, od bojowej patelni (o niespodziewanej skuteczności bitewnej ale tylko gdy jest trzymana w rękach 3 metrowego kucharza) przez legendarny topór dwuręczny ścinające całe połacie lasu jednym cięciem a na zmniejszaczu i powiększaczu świata kończąc! Ilość umiejętności w PvP oscyluje w okolicach 300 a połowa z nich może nam bardzo uprzykrzyć życie.
Sposobów na nauczenie się tych wszystkich umiejętności są 3:
a) Przeczytanie ich listy
b) Granie daną klasą i nauczenie się ich w sposób naturalny
c) Udział w PvP i nauczenie się „przez praktykę”
O skuteczności opcji (a) już pisałem na tym blogu i chciałbym zauważyć iż tak naprawdę pojedynkowanie się (duel) jest zdecydowanie najlepszym sposobem na nauczenie się co inne klasy mają w zanadrzu. Dlaczego nie granie daną klasą ktoś zapyta? Dlatego iż aby poznać daną klasę trzeba nią grać na max levelu. Dodatkowo wcale nie musimy sprawnie grać jakaś klasą, bo to wymaga czasu. Tak naprawdę jeśli ilość czasu potrzebną na levelowanie innej klasy do Max Levelu poświęcimy na pojedynki to osiągniemy lepsze rezultaty i to chyba dla wszystkich innych klas.
3. Dzięki kilku postaciom otrzymuję dodatkową zabawę za te same pieniądze.
Jeśli jest się doświadczonym graczem to tak naprawdę powinniśmy się zapytać – czy warto robić w kółko te same rzeczy? Bo do tego sprowadza się granie alt-ami. Ok. mamy inne umiejętności, ale questy są te same, honor ten sam, frakce te same … gdzie tu fun?
Ja ostatnio zadałem sobie to pytanie i odpowiedziałem – Nie warto!
Tak naprawdę lepiej skupić się na jakiejś postaci grać nią, a jeśli nam się już nie chce czegoś robić, po prostu wylogować się z gry. Wiele osób z którymi rozmawiałem ma podobne zachowania – grając w WoW-a nie grają w nic innego, czasami wręcz dochodza do punktu gdzie WoW jest jak druga praca. Kiedy tak na prawdę wychodzi kwartalnie co najmniej 1 – 2 gry w które warto zagrać i dostarczą one dużo więcej zabawy niż kolejne godziny w WoW-ie.
Dobicie do max levelu, zdobycie exalted z frakcjami oraz zdobycie określonego poziomu ekwipunku pozwala utrzymać nasz postęp i powoli przeć do przodu a tym samym cieszyć się innymi tytułami. Osobiście ostatnio doszedłem do wniosku iż levelowanie alt-ów, farmienie honoru po raz kolejny i zdobywanie tych samych achievementów, to strata czasu i tak naprawdę „mniejszy fun” za te same pieniądze.
4. Kiedy gram tylko jedną postacią czuję, że tak naprawdę omija mnie znaczna część tego co oferują twórcy. Przecież jak gram 1 klasą to jest jeszcze 9 innych klas oferujących całkowicie inną zabawę i rozgrywkę!
Ten argument można przecież jeszcze rozwinąć – przecież są 2 frakcje – Horda i Sojusz, postaci mają wiele specjalizacji. Czyli kombinacji tak naprawdę jest bardzo dużo. Tak naprawdę nie starczy nam czasu na eksplorację ich wszystkich, a powtarzalność „zabija przyjemność z gry”. Podobnie jak pisałem w poprzednim punkcie – przejście jakiejś nowej gry single player da nam więcej fun-u niż marnowanie czasu na kolejnego alta!
5. WoW to tak naprawdę ruletka – poza kilkoma wyjątkami od dodatku do dodatku klasy i ich siła zmieniają się, czasami o 180 stopni. Dlatego posiadanie kilku postaci pozwala na granie tą, która nam odpowiada, bo jako dojrzały gracz nie zawsze musimy godzić się na to co twórcy na nas rzucą.
To chyba jedyny plus posiadania kilku postaci. Niestety z każdym patchem czy nowym dodatkiem jest szansa na to że Blizzard zmieni nasza klasę, a te zmiany nie będą nam odpowiadały. Tak było w moim przypadku
Przez 6 lat moją główną postacią był rogal. Niezliczone godziny na nim spędzone dostarczyły mi bardzo dużo zabawy. Niestety wraz z MoP Blizzard w moim odczuciu kompletnie zniszczył tą klasę. Walka rogalem jest nudna jak flaki z olejem dodatkowo robienie czegokolwiek trwa dużo dłużej niż w przypadku innych klas. Blizzard upiera się iż „everything is fine and playing rogu eis fun”, ale dla mnie tak zupełnie nie jest. W obecnym stanie granie rogalem polega na autoatakowaniu wszystkiego co się rusza (Assasination) bądź czekanie po 3 minuty na Cooldowny bo bez nich nic nie można zrobić (Subtelity). Po tym jak prawie zasnąłem robiąc heroik doszedłem do wniosku iż przynajmniej do 5.2 (w 5.1 nie ma żadnych ciekawych zmian) rogal nie nadaje się do grania.
Tak więc wracając do myśli przewodniej – całe szczęście miałem jakieś 6 innych klas do wyboru aby nimi grać i cieszyć się ponownie grą. Patrząc na to z drugiej strony – równie dobrze mogłem sobie wylevelować nową postać (w tydzień luźnego grania) i byłoby po kłopocie.
Podsumowując dzisiejszy wpis:
Każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to czy warto mieć kilka postaci. Jeśli jest się nowym graczem WoW-a to pewnie tak, jeśli jednak gracie w tą grę tyle co ja czyli ponad 6 lat to zdecydowanie nie warto. Jest to strata czasu który można by poświęcić na inne aktywności. Osobiście planuję wyeliminować całkowicie granie na altach (banking alt nie jest wliczony), ale to mój wybór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz